bell.
Macabre Operetta
Dołączył: 16 Wrz 2009
Posty: 24
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Sob 19:37, 03 Paź 2009 Temat postu: Jestem tylko marną podróbką człowieka. |
|
|
| Valentine Mitchell | lat 21 | Zaburzenie maniakalno depresyjne |
Z pamiętnika panny V, 24 września.
Naprawdę wiem, jak bardzo irytuje go moja osoba. Jestem dziecinna, trochę nerwowa i zawsze robię dobra minę do złej gry. Wiem też, że zapewne jestem dla niego tylko przelotną, miejscową znajomą i zapomni o mnie przy najbliższej okazji. Ale ze mną jest na odwrót. Jest dla mnie naprawdę ważny. Ciążę mu swoim charakterem, bo tak bardzo się różnimy. I jestem pewna, że najbardziej wkurzają go moje wrodzone zachowania, których nie potrafię powstrzymać. Na przykład: Jestem wiecznie uśmiechnięta w jego obecności. Przyjechał tu niedawno i już zdążył przewrócić mój świat do góry nogami. Nie potrafię myśleć o niczym innym. Moja głowa jest wypełniona po brzegi Satoshim. Pomijając już ten fakt, że jest nieziemsko cudowny, to wkurza mnie jeszcze to, jak mało o nim wiem. Nigdy o sobie nie mówi. Jest tak zamknięty w sobie, że szlag mnie trafia, bo jeśli chodzi o mnie, to wie wszystko o mojej osobie. To stanowczo nie fair! Rozumiem, że nie przeżyłam tyle co on, bo wiecznie mi wypomina, pieprząc ciągle o tym, że nic nie wiem o świecie. Jest dziwny. Jeszcze takiej osoby nie miałam szansy w życiu spotkać i wypełnia mnie dziwny lęk… Lęk, że on odejdzie wkrótce stąd.
"Nie znoszę, gdy mówisz, że czegoś we mnie nienawidzisz."
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez bell. dnia Sob 19:42, 03 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|